Wątek: Gdzielnik
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-02-2017, 23:34   #18
kanna
 
kanna's Avatar
 
Reputacja: 1 kanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputację
- Jestem tu, bowiem popełniłam "błąd", a ty pomożesz mi go zrozumieć, abym w przyszłości już nigdy więcej go nie powtórzyła
Tulea silą powstrzymała się, aby nie prychnąć śmiechem. Po chwili jednak spoważniała. Sprawa była poważna.
Kucyk recytował wyuczoną lekcję, mówił dokładnie to, co kobieta chciała usłyszeć.

- Nie powtarzaj mi tych sztucznych formułek – zmarszczyła brwi. – Traktujesz nasze spotkanie jak zabawę, szanse na popisanie się, pogranie w słowne gierki. Szkoda mojego czasu.
- Zastanów się, Cassandro, czego naprawdę chcesz. I po co do mnie przyszłaś.
– uniosła dłoń, żeby powstrzymać protest. – Tak, wiem, że musiałaś. Ale czy masz jakieś korzyści z wizyty u mnie? Zastanów się.

Wstała.
- Potrzebujesz czasu do namysłu – porozmawiamy jutro rano. – podopieczna musiała się zastanowić. Deklaracja którą teraz rzuci nie będzie mała wartości. - Chcę, żebyś zdecydowała, czy chcesz ze mną pracować. To nie muszę być ja. I to nie musisz być ty. Szkoda mojego czasu na łamanie twojego oporu. Są inni podopieczni.
- I ostatnie , Cassandro – nie jestem twoja siostrą.

Odwróciła się, nie czekając na deklarację ani reakcję podopiecznej i zniknęła w środku domu. Była ciekawa, jak Cassandra zagospodaruje czas, który jej dała.
 
__________________
A poza tym sądzę, że Reputację należy przywrócić.
kanna jest offline