Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-02-2017, 16:26   #105
Plomiennoluski
 
Plomiennoluski's Avatar
 
Reputacja: 1 Plomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputację
Gnorsta ogarnęło przerażenie, zwykły zwierzęcy strach, który sprawił, że jego nogi same zaczęły biec, bez jakiejkolwiek ingerencji ze strony głowy. Przed oczyma ciągle miał straszny pysk i poszarzałą skórę Collina, przynajmniej tam, gdzie było ją widać. Najwyraźniej potężna zbroja, którą dzisiaj nosił, nie broniła przed takim czymś. Stał tam jak skamieniały.
- Nie możemy go tam zostawić, cokolwiek się z nim stało, musimy po niego wrócić i go ratować. - Stwierdził rozedrganym głosem Bednarz. Jakkolwiek demoniszcze nie wyglądało w ludzkiej postaci, obecnie napawało go odrazą. Ojciec wszak często mówił, że nieważne jak żona wygląda, a jak gotuje. Młodziak musiał się wreszcie zgodzić z ojcem, co rzadko mu się zdarzało. - Może to ustrzelić, albo coś? - Zasugerował, starając się uspokoić oszalałe serce.
 
__________________
Wzory światła i ciemności pośród pajęczyny z kości...
Plomiennoluski jest offline