Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-02-2017, 13:21   #105
Ryo
 
Ryo's Avatar
 
Reputacja: 1 Ryo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputację
jak wrzucać, to wrzucać

- Co za wojna ma nas czekać? - w sumie mogła zżymać się na Tarro. Ta jego upierdliwość w środku doprowadzała ją momentami do białej gorączki, toteż niecelowo jej głos stał się nieco suchy. Dalej jakoś nie była przekonana, dlaczego Tarro tak zależało, żeby z nim poszła. Musiał mieć w tym jakiś cel. A ona chciała się dowiedzieć jaki.
Tylko bez pójścia z nim czy za nim.
- Wojna nie czeka na nikogo. Ale Var Nar Var nie jest jedyną opcją.
- Hmmm - Lidia ostentacyjnie się zastanawiała.
Podjęła wybór już trochę temu, Tarro też wybrał swoje i jego jedynym problemem będzie przekonanie Lidii, czy raczej Niebieskiego Ptaka, który paradoksalnie z każdą chwilą zniechęcał się do opcji czarownika przez rosnącą do niego nieufność. Stwierdziła też, że przełęcz odwiedzi w międzyczasie; Tarro po prostu nie musiał wiedzieć o jej planach. Sam wspomniał, że czeka ich wojna, a kto nie będzie lepszym jej znawcą niż ci uznawani za szaleńców i żądnych krwi? A skąd gwarancja, że Tarro sam nie będzie chciał wykorzystać Lidii do własnych, niejasnych celów? Tak, to wszystko było szalone. Tak samo jak ten świat.
- Hurk, kiedy wyruszylibyśmy w drogę? - spytała centaura.
 
__________________
Every time you abuse Schroedinger cat thought's experiment, God kills a kitten. And doesn't.

Na emeryturze od grania.
Ryo jest offline