Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-06-2007, 13:41   #12
Szarlej
 
Szarlej's Avatar
 
Reputacja: 1 Szarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputację
Hans popatrzył na krasnoluda z góry, właściwie nie można było na niego inaczej spojrzeć.
-Widzę, że nigdy nie walczyłeś ani konno ani z konnymi. Kopia służy do walki konno a ja jestem rycerzem, rycerz walczy głównie konno, po to mi kopia. W czymś muszę nosić: koc, miskę i inne rzeczy. A co do zbroi to nie raz uratowała mi życie.
Poszedł szybkim krokiem do zajazdu. Gdy dotarli zlustrował wszystkich obecnych. Usiadł obok krasnoluda. Kopię i plecak położył przy krześle, miecz dwuręczny i tarcza migdałowa z herbem w kształcie czarnego kroczącego niedźwiedzia, na którym siedziała panna w szacie błękitnej z rękami wzniesionymi i włosami rozpuszczonymi, zostały opart o stolik. Popatrzył na karczmarza i powiedział:
-Miodu pitnego i kurczaka.
Zdjął hełm. Jego twarz była jeszcze młoda nie mógł mieć więcej niż dwadzieścia kilka lat, nie miał blizn.
 
__________________
[...]póki pokrętna nowomowa
zakalcem w ustach nie wyrośnie,
dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi,
w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...]
Szarlej jest offline