Kapłana pokiwał tylko głową na słowa starszego strażnika i powiedział. -Zgoda, poczekamy zobaczymy co chcą owi nieznajomi. Co tyczy się zabójstwa w karczmie, racje może mieć Panie łowczy co do tego że zapewne jest to dziewka która już napotkaliśmy.
Widząc że jeźdźcy są już blisko, kapłan położył tylko rękę na mieczu i przyjrzał się im uważnie.
__________________ ''Zima to nieprzyjemny czas dla jeży, dlatego idziemy spać'' |