Młody czarodziej spojrzał ze zdziwieniem na khazada. Potwierdziły się jego przypuszczenia co do części krasnoludów - chamskie i gburowate. Tak, krasnalu, mogę ci pokazać sztuczkę. Tylko nie zdziw się, gdy przybędzie Ci kilka blizn na tej klacie. - rzucił szybko Karl, zapalając niewielki płomień w swojej ręce, i dmuchając ogniem w kierunku khazada, usiłując osmalić mu twarz. |