Pytanie jak wygląd system transportu w piechocie Wisselandu. To znaczy jak się transportuje zapasy namioty garnki i całe wyposażeni kuchni polowych.
Wozami czy też mułami z mulnikami? Ile przypada na dowodzony przez porucznika? Czy też przypada muł lub dwa na dziesiątkę?
PS. Cedzenie kartofelków pod ścianami, gdy wykopane przez BPP są takie piękne latryny, też nie bardzo uchodzi.
Tym bardziej, że można trafić na żołnierki i ich ostre języki.