Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-02-2017, 22:51   #42
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Słodycze to to, co małe moonrie lubią najbardziej. Wiedział to nie tylko Ellisar, ale, najwyraźniej, i Ulris, bowiem nie tylko w obietnicach, ale i na stole pojawiło się coś słodkiego, na dodatek w ilościach, jakie zadowoliłyby każdego łasucha. Nawet Ellisar, który przedkładał konkrety nad słodkości, poczęstował się racuszkami i musiał przyznać, że Ulris miał w rękach talent do kucharzenia. Zrobiłby furorę w każdej gospodzie w każdym mieście... no chyba że trzymał gdzieś w piwnicy kucharkę. O to jednak go Ellisar (prawdę mówiąc) nie podejrzewał.

Pomógł wilkołakowi w spakowaniu prowiantu na podróż, po czym wraz z Duszą wyszedł na zewnątrz.
Transport.
Ellisar miał wrażenie, że nikomu nie powinien opowiadać o tym, w jaki sposób podróżował po opuszczeniu chaty. Wywołałoby to z pewnością wiele uwag i niezbyt pochlebnych komentarzy pod adresem wilkołaka, który zszedł na psy, tudzież oburzenie paru wilkołaków, które albo zarzuciłyby śpiewakowi kłam, albo uznałyby, że Ulris zhańbił cały wilkołaczy ród. Ewentualnie zrobiłyby i jedno, i drugie.

- Jeśli starczy nam zapasów - odparł na milczące pytanie Ulrisa - to im dalej dotrzemy, tym lepiej. Mam niejasne wrażenie, że w Nirem nie musi być aż tak spokojnie, przynajmniej nie dla nas.
- Jeżeli ktoś wziął nas na cel - spojrzał na Duszę - to Nirem będzie oczywistym miejscem, gdzie warto będzie na nas czekać.

Włożył do sań bagaż swój i Duszy, nie zapominając oczywiście o giternie.

- Wsiadamy - powiedział do moonrii - i możemy ruszać. Jeśli nam się uda - spojrzał na wilkołaka - będziemy ci wdzięczni do końca życia.
 
Kerm jest offline