Jako ciekawostkę napiszę Wam jak sobie druga drużyna poradziła z zamkiem. Ponieważ zdobywanie informacji poszło im nieco lepiej to weszli bocznym wejściem i zwabili sowomisia do komnaty króla, by wrogowie sami się załatwili
Inna sprawa, że w ten sposób załatwili również Gundena, bo nie wiedzieli, że tam jest
A drowka zwiała z mapą
Za to nie mieli problemu z Glasstaffem, ponieważ dwór wyczyścili dopiero po powrocie z zamku. Co zabawne przelecieli przez niego jak burza (choć mag również im zwiał), a omal nie wykończyła ich piątka pijanych Czerwonych wracających ze Śpiącego Giganta XD