Wątek: Pułapki
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-06-2007, 18:29   #21
Marok
 
Reputacja: 1 Marok jest jak niezastąpione światło przewodnieMarok jest jak niezastąpione światło przewodnieMarok jest jak niezastąpione światło przewodnieMarok jest jak niezastąpione światło przewodnieMarok jest jak niezastąpione światło przewodnieMarok jest jak niezastąpione światło przewodnieMarok jest jak niezastąpione światło przewodnieMarok jest jak niezastąpione światło przewodnieMarok jest jak niezastąpione światło przewodnieMarok jest jak niezastąpione światło przewodnieMarok jest jak niezastąpione światło przewodnie
Ja dawałem moim graczom powód dla, którego nie wolno brać rzeczy zbyt pochopnie. A mianowicie: Gracze stykają się w jaskini czy grocie z niesamowitym zjawiskiem - magiczna różdżka o gigantycznej mocy, supermocny i silny miecz lub ekstra lekki i magiczny topór - na kamiennym postumencie. Po pokonaniu kilku śmiesznie słabych potworków ktoś zabierał broń. Gdy wygrywali bronią z jakimiś super mocnymi potworami prawie nie do pokonania wychodzili z jaskini/domu/katakumbów. I wtedy ginęli z ręki potworów - różdżki były z gałęzi Enta (czy coś) i kilku takich czekało aż ktoś ją weźmie, a wtedy mogą go zabić - w końcu różdżka była z ich pobratymcy - miecz był ze smocztch łusek, a topór z kości behemota. A jeśli i tak udawało im się przeżyć to dobijały ich hordy koboldów/goblinów/trolli. Czasem używałem kilkuset gliździaków (sam takie robiłem - słabiutkie i powolne).

Albo inna pułapka - ciasne przejście, korytarz lub tunel. Wtedy iluzja straszliwej przepaści. Kolce, itp. gdy jednak sprawdzali okazywało się - twarda posadzka. I gdy dochodzili do końca korytarza na twardą podłogę - to była również iluzja - spadali na kolce.

Czasem używałem magicznych run na podłodze - nadepnięcie oznaczało zaczarowanie. Po wejściu w następny korytarz każdy miał swoją klątwę - spowolnienie, osłabienie, krwawa biegunka, oślepienie, skurczenie i wydłużenie owłosienia - niezdolni byli do walki z potworkami w sali następnej.

A potem ja się dziwię czemu wzywają mnie od sadystów...
 
Marok jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem