Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-03-2017, 23:42   #87
MagMa
 
Reputacja: 1 MagMa ma w sobie cośMagMa ma w sobie cośMagMa ma w sobie cośMagMa ma w sobie cośMagMa ma w sobie cośMagMa ma w sobie cośMagMa ma w sobie cośMagMa ma w sobie cośMagMa ma w sobie cośMagMa ma w sobie cośMagMa ma w sobie coś
- I tak sami tu nic nie zdziałamy. Musimy wezwać pomoc. Te zwierzęta muszą mieć jakąś wściekliznę, przecież normalnie by nie atakowały... - Marek wyrzucał z siebie kolejne słowa jak automat, starając się nie okazać, że traci zimną krew i zyskać czas na przeanalizowanie sytuacji, Skąd tu wilki? Przecież jeśli były w pobliżu to powinny się ujawnić już podczas rytuału.
- Tu może być niebezpiecznie. Sabina ma rację, powinniśmy wezwać policję i karetkę - Niepokoił go zostawiony plecak Sary, ale przynajmniej zakrwawione ubranie nie należało do niej. Miał nadzieję, że odpowiednie służby szybko pojawią się na miejscu. Może Andrzejowi udało się odciągnąć zwierzęta od dziewczyny i stąd to jego zakrwawione ubranie? Z jednej strony ciągnęło go, by sprawdzić samodzielnie gdzie prowadzą ślady, ale przecież miał świadomość, że oni także nie są tu bezpieczni. Wciąż mogły się kręcić w okolicy kolejne chore zwierzęta i rozdzielanie się było nielogiczne.
 
MagMa jest offline