Jakbyś tak szybko nie zdezerterował, to byś wiedział :P
A serio: was ten termin nie obchodzi, teoretycznie możecie siedzieć w pustym domu ile chcecie :P Joshua wyjeżdża w przeciągu tygodnia i wyraźnie mu się spieszy, by zrobić to jak najszybciej.
W związku z tym, że to tylko prolog, to nie ma co rozciągać tej akcji w nieskończoność - dokończcie dialog ze sobą i dajcie mi krótkie deklaracje w komentarzach, a ja zrobię "cięcie" fabularne i opiszę w swoim poście, co działo się do czasu wyjazdu ojca (i chwilę po nim). Myślę, że nie ma co rozciągać spraw w Detroit w nieskończoność - ojciec jest zdeterminowany i cokolwiek byście nie robili, to tylko opóźnicie (być może) swoją przeprowadzkę, ale nie odwiedziecie go od pomysłu...
Tak więc: dokończcie rozmowę ze sobą + napiszcie jakie macie plany na najbliższy tydzień (tu, albo w postach sesyjnych). W moim poście będzie ich rozwiązanie i przeskok czasowy.
Mam nadzieję, że wszystko jasne?
EDT: Chyba że bardzo, bardzo pragniecie jeszcze jakieś interkacji z Joshua, to mogę jeszcze jakąś awanturę wymyślić, choć to będzie tylko dla fluffu fabularnego, bo nic nie zmieni w przebiegu spraw :P
__________________ "Polecam inteligentną i terminową graczkę. I tylko graczkę. Jak z każdą kobietą - dyskusja jest bezcelowa - wie lepiej i ma rację nawet jak się myli." ~ by Aschaar [banned] 02.06.2014 Nieobecna 28.04 - 01.05! |