Miejsce: stary grobowiec lub las. Zaczniemy od drugiego. Drużyna spotyka dół (zazwyczaj do niego wpada) całkiem zarośnięty (jeśli nie wpadają to okazuje się, że wokół nich jest mnóstwo identycznych dołów i zawsze wpadną). Spadają więc do starego grobowca.
Teraz zaczynają: "Miejsce: stary grobowiec" - wchodzą do jakiejś komnaty.
I tu się równa grobowiec i las: Ściana za bohaterami rusza się w ich stronę. A przed nimi - kolce i niewielka przepaść. Sufit - również kolce. I nagle odzywa się głos: "Kto rozwiąże zagadkę ten przejdzie". A czasem gracze się kapują co jest zagadką (jeśli chcecie zgadujcie). I tu jest śmiesznie. Gracze się pocą, postacie się pocą, MG ma banana na ryju z radości. I ktoś o gigantycznej inteligencji może wpadnie na pomysł - na niektórych kolcach są podesty z lustrami. Wystarczy skoczyć. Czasem można polać wodą, mąką (choć tego zazwyczaj nikt nie nosi) i zauważyć to. Na końcu przechodzą przez drzwi. A tam komnata identyczna, ale złożona ze szczątków pająków. (i tu też mam z nich śmiech - zazwyczaj zużywają w tamtej komnacie wszystkie środki do widzenia luster - hihi) Pająki ożywają. Nie dość, że nie wiedzą gdzie lustra to muszą zabijać pająki. |