Na klasykę musze mieć specyficzny nastrój. No chyba że w tym
wydaniu. Łzy same ciekną z oczu... i nie tylko.
Stoner jest super, ale dla mnie bardziej na tło do picia, kart, gadania czy co tam jeszcze można robić przy muzyce. Kiedyś już tego 1000modsa słuchałem. Plusik.
Zormarze, od czego by tu zacząć? Tak bardzo nie trafia to w mój gust że... no bardzo.
Może zaproponuje troszkę
synth popu? Uwielbiam to brzmienie. No i mocny głos!