Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-03-2017, 15:24   #30
Kelly
 
Kelly's Avatar
 
Reputacja: 1 Kelly ma wyłączoną reputację
Zasadniczo wszystko się komplikowało, to zaś wskazywało, że przeciwko ich klientowi występuje jakaś większa siła. Ale to oznaczałoby, że ów prosty człowiek, wredny, jednak względnie prosty, pragnący jedynie hulać oraz nie cierpieć syna, mógł zamieszany być w jakieś bardziej pokrętne sprawki. Ale jakie? Mieli problemy ze zidentyfikowaniem sedna sprawy. Przynajmniej on nie widział jakiegoś wyjścia, tylko tysiąc możliwych ścieżek pokrętnego labiryntu. Więcej właściwie, częścią labiryntu wydawali się także pretorzy, którzy mieli sprawę rozpoznawać. Przecież kwestią oczywistą było, że siedzący na wsi człowiek nie mógł jednocześnie przebywać na terenie Rzymu. Jednak prawdopodobnie oskarżą go, ze wynajął jakichś bandytów. Znajdą kogoś, kto to potwierdzi, więc prawdopodobnie rozsądną sytuacją było również wyszukanie kogoś, kto stwierdzi kompletnie co innego. Prawdopodobnie również za łapówę jakąś. Tytus wierzył rzymskim pretorom, podobnie jak latającym świniom. Ech, liczył na to, ze spokojnie sobie usiądzie oraz porozmawia na ten temat z Ellą. Dziewczyna nie miała wprawdzie pokrętnego umysłu rzymskiego, lecz czasem właśnie dlatego potrafiła dostrzec sedno. Ponadto niewolnica wzbudzała w nim cieplejsze uczucia od dawna. Cieszył się, że otrzymał ją jako prezent i chciał sprawić, by również czuła się dobrze w jego domostwie. To była pierwsza kwestia, zaś druga, że ktoś ich śledził, czyli śledził przedtem dom Cicerona. Być może zresztą od tego należało rozpocząć. Jednak ewidentnie postanowiono ich zniechęcić do sprawdzania rzeczywistości.
- W nogi! - pociągnął za sobą Ellę w rytm okrzyku kompana. Broni nie miał, pozostawały więc jedynie własne nogi oraz droga ucieczki prowadząca do przybytku rozpusty.
 
Kelly jest offline