Polski Kowboj pokiwał głową i pojechał do baru LGBT - Hej! Poland Stronk! Zbierajcie się jest robota! Wyłaźcie z tej mordowni bitka się szykuję - Wołał po polsku do kolegów i koleżanek z gangu jeżdżąc kilka okrążeń wokół wejścia do baru.
Jeżeli uda mu się namówić kogoś żeby z nim pojechał to w drodze wyjaśnił - Weszliśmy z Panem Andrzej w układ z gangiem Techno wikingów, bo ci nowojorczycy to okazali się straszne Ciołki i dekle, więc chcemy ich rozjebać i zabrać czołg na własność. Jednego trzeba wziąć żywcem, bo obiecałem, że wsadzę mu megafon w dupę na przypieczętowanie umowy. My z tego będziemy mieć czołg a możliwe, że da radę popłynąć łódką w jakieś fajne miejsce nawet? Może rozjebiemy Molocha czołgiem?! - Johna najwyraźniej bardzo kręcił ten pomysł.