- Szastali złotem, ha! Człek zaległy żołd z miesiąca dostał, a tu go o kradzież posądzają! Jak kapitan zniknął po naszym odjeździe to równie dobrze może być wasza sprawka. - Gunther wcisnął pałkę za pasek. - Ale niech Ci będzie, co się będę z kopał z koniem. Pojedziemy, ale niech się okaże, że to pomyłka to sam odpowiesz za robienie problemów w łapaniu zbiega, Rudi. Broni nie złożę, swoje prawa znam. Do aresztowania straży to trzeba czegoś więcej niż byłego zastępcy, zaginionego kapitana. |