Brilchan rzucił czar i demon parsknął widząc, że śmiertelnicy podejmują takie żałosne próby zranienia jego jestestwa, które trwało od nieprzeliczonych mileniów. A potem stało się coś nieoczekiwanego. Jedna głowa popatrzyła na drugą z odrazą w oczach.
- Nie jesteś moja! To ktoś cię przyszył! – krzyczała lewa.
- Zamknij się pomiocie kobolda – krzyknęła i usiłowała ugryźć prawą, a wtedy Kimbarath przeprowadził atak, który okazał się skuteczny i odrąbał mu jedne szczypce.
Tymczasem książę z z Sygi spędzał czas w tawernie pijąc.
- Jak to jest być dzieckiem wiewiórek udających boginię? – rzekła ludzka dziewczyna o bladej cerze i długich czarnych włosach. Na szyi wisiał jej obsydianowy sztylet.
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija |