Cytat:
Napisał Goel  Zatem pytania ode mnie do kandydatów:
@ Suchoklates
Plus za ładny nick  W poważniej, podoba mi się postać. Zastanawiam się, jak byś widział dołączenie do drużyny? Okolica jest cyklicznie najeżdżana przez Norsmenów - plus jednego już mieliśmy w drużynie, dzielnie stawał a po śmierci w chwale znaleźliśmy przy nim chaosyckie insygnia.. Źle to wróży naszej współpracy z Norsmenami. Tym bardziej, że ruszamy przeciw kultystom właśnie i głupio byłoby brać potencjalnego zdrajcę do drużyny  Zatem co mogłoby nas przekonać do wzięcia Cię do drużyny? Ciężka ręka z harpunem to też pewien argument |
Norsmeni podchodzą do Bogów i Chaosu w nieco inny sposób niż południowcy, więc ktoś noszący takowe insygnia wcale nie musi być żądnym krwi kultystą, który zrobi wszystko czego wymaga od niego jego "bóg".
Dodatkowo u Ulfa takich rzeczy nie dostrzeżecie. Czci pamięć przodków, dawnych bohaterów i bóstwa natury - w szczególności morza. Te bóstwa mogą mieć coś wspólnego z Bogami Chaosu, ale w Norsce to jest nie do uniknięcia.
Poza tym, co szybko da się zauważyć - Ulf jest bardzo honorowy. Wystarczy go trochę poznać żeby zrozumieć, iż jest to ostatnia osoba, która miałaby komuś wbić nóż w plecy czy nawet skłamać w zwykłej rozmowie.
No i on sam szuka ludzi do ubicia morskiego stwora - zadania, któremu nie podołała grupa wielorybników. Wasza grupa wyrobiła sobie chyba już opinię nieco szalonej, ale skutecznej zgrai? Motyw, aby Was odnaleźć by miał. Do zaoferowania obecnie też nie ma dosyć dużo, więc według jego logiki najlepiej oddać przysługę za przysługę - dołączyć do Was, pomóc Wam w waszych zadaniach, a później liczyć na to, że pomożecie.