"Ciekawe" pomyślała Lhanni i uśmiechnęła się delikatnie. Na głos powiedziała:
- Jeśli na najbliższym skrzyżowaniu skręcimy w prawo, to będziemy już na prostej drodze do domu mojej znajomej. Potem wystarczy iść prosto i gdy ulica rozwidli się skręcić w prawo.- Zmrużyła oczy usiłując przypomnieć sobie czy niczego nie pominęła.- Gdzieś w połowie ulicy będzie kawałek terenu. Niemiłosiernie zarośnięty i ogrodzony murem. To za nim stoi dom.
- Albo to, co z niego zostało - dodała po chwili nieco ciszej i ruszyła za rycerzem.
__________________ Discordia (łac. niezgoda) - bogini zamętu, niezgody i chaosu.
P.S. Ja tylko wykonuję swój zawód. Di. |