Wątek: Forteca [18+]
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-03-2017, 17:09   #15
Alaron Elessedil
 
Alaron Elessedil's Avatar
 
Reputacja: 1 Alaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputację


Klara drżącą dłonią odgarnęła włosy za ucho i odetchnęła głęboko kilka razy.

- Chcecie, żebym wyszła? Dobrze za chwilę wyjdę, nic nikomu nie zrobię, tylko... Sara, nie zostawiaj mnie samej - poprosiła nieco żałośnie tuż przed zniknięciem jej holograficznej postaci.




Na stronie serwisu informacyjnego, w wideorelacji na żywo ukazało się zbliżenie na drzwi.
Początkowo drgnęły zasłony. Drzwi uchyliły się i otworzyły. Na zewnątrz wyszła rzekoma errorystka o różowych włosach. Ręce miała wysoko uniesione na znak poddania się.
Obrazy z różnych ujęć pokazywały spiętych policjantów oraz zwykłych ludzi, którzy zdążyli zebrać się w pobliżu. Jakaś para rozmawiała ze sobą cicho, ksiądz modlił się, starszy facet wpatrywał się w sytuację jak w dobry film akcji, jedząc hot-doga. Ktoś zagryzał wargę, ktoś krzyknął, jeszcze jakaś dziewczyna stała trzymając się obiema dłońmi za głowę.




Klara była bardzo blada. Wyglądała tak, jakby za chwilę miała zemdleć i drżała na całym ciele. Musiała być na skraju wytrzymałości nerwowej i... trzymała coś w zaciśniętej wysoko pięści. Jej siostra była tego całkiem pewna. Lolli coś kombinowała, ale nim zdążyła jakkolwiek zareagować na swoje odkrycie, w jej kierunku ruszyło wolno dwóch funkcjonariuszy. Jeden z kajdankami, drugi z obręczą.




- Ludzie! Tak wygląda "Projekt Bastylia"! - wykrzyczała wprost do kamery jednego z dronów.




- Przejąć ją! Natychmiast ją przejąć! - usłyszała czyjś krzyk Sara z radia jednego z radiowozów.




Świat zamarł, jak na stopklatce. Przez chwilę nie działo się nic. Potem powietrze z gwałtownością sztyletu wbijającego się w ciało, przeszył krzyk, który nijak nie mógł pochodzić z ludzkiego gardła. A jednak wydobywał się z otwartych ust dziewczyny.
Nieludzki wrzask przeszedł w żałosne skomlenie, zaś errorystka padła na ziemię z rękami przyciśniętymi do głowy. Przed chwilą jasna twarz była całkiem czerwona i pełna łez. Szybko zwinęła się w pozycję embrionalną, kołysząc lekko.




Dwaj policjanci podbiegli do niej. Jeden założył jej kajdanki za plecami, a drugi wsunął obręcz na głowę Klary.

- Proszę, zrobię wszystko. Tylko nie znowu. Wszystko. Tylko nie znowu, proszę!

Błagalna mina nie ustępowała, gdy mężczyźni pomagali jej wstać, zaś łzy niemal całkiem wypełniały jej twarz. Sara zauważyła, kiedy jej siostra się podnosiła, że coś leży na ziemi. Obecnie znajdowało się przy stopie aresztowanej.
Krzyżyk. Zwyczajny, srebrny krzyżyk.
 
__________________
Drogi Współgraczu, zawsze traktuję Ciebie i Twoją postać jako dwie odrębne osoby. Proszę o rewanż. Wszystko, co powstało w sesji, w niej również zostaje.
Nie jestem moją postacią i vice versa.
Alaron Elessedil jest offline