Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-03-2017, 05:06   #193
czajos
 
czajos's Avatar
 
Reputacja: 1 czajos jest godny podziwuczajos jest godny podziwuczajos jest godny podziwuczajos jest godny podziwuczajos jest godny podziwuczajos jest godny podziwuczajos jest godny podziwuczajos jest godny podziwuczajos jest godny podziwuczajos jest godny podziwuczajos jest godny podziwu
Kanały to właśnie jedno z tych miejsc w które nikt nie lubi się zapuszczać, smród nie do zniesienia, szczury rozmiarów psów, a jeżeli wieżyć plotkom to i rozmiarów człowieka. Pieniądz jednak jak mówi przysłowie "nie śmierdzi", a czterdzieści karli to jednak nie tak mało.

Maximilian wszedł do kanału jako ostatni starając się jak najdłużej odwlec nieuniknione ale wkońcu nadeszła i jego kolej więc wlazł on przez pokrywę i zanużył się w cuchnącym mroku. Podobnie jak wiekszość towarzyszy swoj strój i większość dobytku zostawił w karczmie za którą to decyzje natychmiast się pochwalił bo obrzydliwa maź, jeż po kilku krokach, chlapiąc z pod nóg kompanów ubrudziła mu nogawice. Dotarcie do kraty przez którą wślizgnęła się zielona szkarada nie zajęła im dużo czasu, a gdy byli już na miejscu Maksym niezwłocznie wziął się do roboty. Jak by nie patrzeć za tropiciela w tej kompani mógł robić tylko on zabrał więc jedną z lamp i ruszył za śladem goblina prowadząc resztę.
 
__________________
Nowa sesja dark sci-fi w planach zapraszam do sondy
czajos jest offline