Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-03-2017, 09:45   #203
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Mam nadzieję, że nie zżarło naszego goblina, pomyślał Axel, gdy galaretowate 'coś' z powrotem zanurkowało w kanałach. To, że na chodniczku pozostały ślady zielonej krwi, nie znaczyło, że nie dopadła go kilkaset metrów wcześniej.

- Za to faktycznie nie dostalibyśmy nawet złamanego miedziaka - skomentował słowa Wolfganga. - Pewnie nam nawet nie uwierzą, że coś takiego mieszka w ich kanałach. Aż dziw, że ten kanalarz jeszcze się nie spotkał z tym miłym stworkiem.

Spojrzał raz jeszcze w 'wody' kanału, chcąc sprawdzić, czy potwór czasem nie zmienił zdania i nie chce ponownie zapolować na tych, co nierozsądnie wleźli na jego teren.

- Chodźmy dalej - powiedział.

* * *

Były miejsca, w których dzieci nie powinny bywać. Takim miejscem były, na przykład, miejskie kanały.
Gdy Leopold zaczął wyciągać ciało, Axel podszedł bliżej. Chciał się przekonać, jak dziecko było ubrane i, gdyby się udało, w jaki sposób zginęło.
 
Kerm jest offline