Kwiatek tym razem z LARPa (system: Wolsung).
Akcja dzieje się na imprezie, zorganizowanej przez Tajemniczego Nieznajomego, dla największych mistrzów zbrodni znanego świata. Moja postać, była oficjalnie największym geniuszem zbrodni w całym tym gronie, w związku z czym przez znaczną część LARPa znajdowała się w centrum uwagi. Podczas jednej z rozmów padł następujący kwiatek.
Rozmówca: Podobno ma pan dostęp do zombie.
Ja (z pełną powagą): Oszalałeś?! Nekromancja jest nielegalna.
Mina rozmówcy bezcenna. Każdy powinien mieć jakieś standardy (dla nieznających systemu, w Wolsungu nekromancja jest jeszcze bardziej znienawidzona od przestępczości zorganizowanej)