Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-03-2017, 08:20   #304
Nami
INNA
 
Nami's Avatar
 
Reputacja: 1 Nami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputację
- No i co, sama tam pójdziesz? - spytał poważnie, darując sobie uszczypliwości na temat ciała Solo, że pewnie by jej cycki utknęły. Może nawet cycki wraz z dupą, kto wie? Nie było mu jednak do śmiechu od chwili, gdy zorientował się, że nie ma z nimi Garaga. Nie rozumiał dlaczego ten przyjacielski, poczciwy i miły kloc postanowił pójść w zupełnie innym kierunku - ale może im się to opłaci?

Baylof westchnął głośno.
- To chociaż uważaj na siebie - dodał zrezygnowany i po czym przykucnął przy bramie, opierając się z przodu dłonią i nachylając głowę tak, aby nadstawić plecy. Klepnął wolną ręką w ramię sugerując kobiecie, by po prostu na niego weszła. Jeśli wciąż będzie brakowało centymetrów, aby mogła sięgnąć wyżej, po prostu wstanie, a wtedy Solo sięgnie bez problemów.
- Jakbyś wciąż nie sięgała, to mów. Wtedy się uniosę i będziesz wyżej. A najlepiej to trzymaj się kraty, żeby się nie spieprzyć... No i ten - odchrząknął znacząco - Bądź czujna, nie wiadomo co tam się czai i jak bardzo może ci zagrozić. Takich cycków to ze świecą szukać, sama rozumiesz - przewrócił oczami, czego widzieć nie mogła. On za to nie mógł ująć tego w inne słowa; nie było to w jego stylu, ckliwe gadki.
 
__________________
Discord podany w profilu
Nami jest offline