- Masz rację, Axel. Złoty interes - poparł kompana Zingger. - Żal mi khazada, moczymordy. Nikt nie powinien tak sczeznąć. Musimy wzmóc czujność. Ktoś tu grasuje. Lub coś... o niebywałej sile. Chodźmy za śladami zielonoskórego. Nie mogę się doczekać, aż opuścimy te kanały raz na zawsze. |