Albert siedział na koniu i przyglądał się polu bitwy podczas ładowania broni
-Na Bogów ten Smok próbuje zgwałcić tą elfią niewiaste co szyła do niego z łuku- bucyfał prychnął na potwierdzenie a przynajmniej tak myślał Albert, dodatkowo zaniepokoiła go bliskość orków więc je też bacznie obserwował Nic nie robię i tylko ładuje, jeśli orki się zbliżą to w ramach wstrzymania akcji bucyfał się od nich oddali na bezpieczną odległość, najlepiej w stronę działa |