Ano właśnie.
Ja znam w sumie dwa takie miejsca z domkami, np. w Turawie, to jest 15km od Opola - jest dużo lasów, 3 jeziora, z czego przy dużym znajduje się pasaż, gdzie można np. wynająć rowery wodne, pograć na fliperach, są jakieś kawiarnie, smażalnie ryb...
A drugie to w Ustroniu Zdroju - tam w sumie cała miejscowość nastawiona jest na turystów, jest płytka Wisła, w której można się kąpać, są parki, są górki, są jakieś imprezy... chyba jakieś wesołe miasteczko tam mają na stałe w sezonie.
Edit: Chociaż jak tak patrzę na ten link od Ciebie, Leon, to nie wiem czemu, ale myślę sobie "wszyscy tam spłoniemy"