Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-03-2017, 04:45   #5
Zombianna
Elitarystyczny Nowotwór
 
Zombianna's Avatar
 
Reputacja: 1 Zombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał Zell Zobacz post
Nic nie wiem o Neuro czy w ogóle o żadnym postapo. Spróbuję jednak spróbować mimo przeciwności.
Nie ma problemu Jeżeli kojarzysz klimat Mad Maxa, Fallouta, Book of Eli... jeśli nie kojarzysz - zawsze można obejrzeć i problem znika.
Próbuj śmiało - w razie wu pytaj

____
(wyciągnięte ze ściągawki opracowywanej z taką pasją przez Pipboya )

Małe co nieco dla orientacji:


Neuro - technologie

Najbardziej ogólnie rzeczywistość Neuro jest podobna do serii filmów “Mad Max”. Przy niej zabawki z Fallout czy CP 2020 jak pancerze wspomagane czy broń energetyczna są już raczej “może przed wojną to nawet i gdzieś były jakieś prototypy”. Czyli właściwie nie ma zazwyczaj w sesji choć ogólnie gdzieś tam może się przewinąć jakiś pancerz wspomagany. Broń energetyczna raczej nie. Nie pasują w ogóle jakieś nanotechnologie, bronie laserowe, świetlne miecze, bezproblemowe wszczepy, napędy grawitacyjne, androidy perfekcyjnie udające ludzi, inteligentne gadające roboty itd. Za to już dostępne dla BG mogą być nowoczesne zabawki znane i z naszego reala jak noktowizory, celowniki, laserowe dalmierze, laptopy, nawet jak ktoś się postara może mieć jeden cyberwszczep. Ale to już wszystko jest właśnie sprzętem z górnej półki technologicznej. Sprawny pojazd który częściej jeździ niż nie jeździ, coś do siania ołowiu, pała, łańcuch, niepełny bak, pocerowany pancerz to jest raczej uliczny standard w świecie Neuro.


Neuro - codzienność

Zdecydowana większość scenerii świata jest terenem naszego USA. W grze nawet oficjalnie używa się do tego skrótu ZSA - Zasrane Stany Zjednoczone. Linia kontynentu, gór czy rzek drastycznie się nie zmieniła w porównaniu do tego co jest u nas. Miasta i miasteczka też więc można korzystać nawet z Google Map do nawigacji czy orientacji terenowej jak to mniej więcej może wygląda. No ale jest to świat po wojnie totalnej która zmiotła cywilizację człowieka zastępując ją Ruinami i Pustkowiem. W miejscu więc metropolii, wiosek i osiedli stoją więc obecnie różne ruiny dawnych budowli. Nietknięte od wybuchu wojny, spalone na puste skorupy, napromieniowane, opuszczone albo na odwrót, zasiedlone i jakoś odremontowane przez ludzi na nowo. W świecie Neuro jednak to co my znamy za zwyczajny dla nas standard byłby pewnie uznany, za niebywały luksus. Ot, tak pójść do kranu, odkręcić i wodę mieć czystą, i zimną czy ciepłą bo się chce. Albo pstryknąć w przełącznik i światło jest lub nie. Ogrzewanie w kaloryferach, szyby w oknach, działający telefon, komputer czy telewizor. To co dla nas jest nudnym standardem w świecie Neuro jest wpadającą w oko ciekawostką czy hi - techem który zapada w pamięć. Jak gdzieś trafi się lokal z bieżącą wodą w kranach i światłem w przełącznikach to już jest o czym opowiadać i wspominać nawet jak woda z kranów tak naprawdę jest z jakiś sprytnych cystern a światło chodzi na akumulatory samochodowe. Jest o czym gadać. Standard to raczej jak u nas odpowiednik średniowiecza czy Dzikiego Zachodu okraszony w miarę nowoczesnymi elementami jak broń. Czyli jak światło to pewnie świece i lampy naftowe a jak ogrzewanie to z opalanych pieców. Jak elektryczne światło to pewnie najprędzej z latarek ładowanych przez akumulatory samochodowe lub inne tego typu relacje na drobne, prądożerne przedmioty.
 
__________________
Jeśli w sesji strony tematu sesji przybywają w postępie arytmetycznym a strony komentarzy w postępie geometrycznym, prawdopodobieństwo że sesja spadnie z rowerka wynosi ponad 99% - I prawo PBFowania Leminkainena
Zombianna jest offline