Lista uczestników: Kerm - Erland - Barding - Wanderer
Proxy - Saga - Barding - Slayer
Grave Witch - Narniel - Elf of Mirkwood - Warden
Alaron Elessedil - Aerendir - Elf of Mirkwood - Schoolar
Nami - Rayna - Dwarf of the Lonely Mountain - Schoolar
Wisienki - Famira - Dwarf of the Lonely Mountain - Wanderer
Wspólny wątek:
Kompania uformowała się w Esgaroth, gdzie poznaliście krasnoluda imieniem Darr, który był dość znanym w okolicy poszukiwaczem skarbów. Część z was wcześniej pracowała w mieście jako członkowie milicji obywatelskiej (motyw szczególnie pasuje do Erlanda, Sagi oraz Narniel - krasnoludzkie siostry mogły poznać Darra jeszcze w Ereborze, gdzie zachęcił je do wyprawy), w skład której często wchodzili cudzoziemcy. Była to ciężka i słabo opłacana robota, ale dawała pewność dachu nad głową i ciepłego jadła. Wtedy pojawił się ów czarnobrody awanturnik, mamiący was obietnicą wielkich skarbów i sławy. Szukał on podobnych sobie osób, którym nie straszne były przygody i niewygody życia na szlaku. Darr twierdził, że w Górach Mrocznej Puszczy znajdują się grobowce dawno zapomnianego ludu, którego wodzowie chowani byli z najwyższymi honorami i równie wielkimi skarbami. Dla części z was była to okazja do zarobienia, dla innych motywem była chęć sławy, a dla jeszcze innych motywacją mogła być możliwość poznania świata i pogłębienia wiedzy, której w Esgaroth, mieście mętów i szmuglerów, można było szukać ze świecą w ręku.
W każdym razie zgodziliście się na wyprawę, uzgadniając równy podział łupu - nie było żadnej zaliczki, a jedynie obietnica bogactw. Po dotarciu jednak okazało się, że góry są siedliskiem wszelkiej maści wynaturzeń - od wielkich jak dziki pająków, które polują na wszystko co się rusza, aż po hordy orków i watahy wargów. Nie udało wam się splądrować ani jednego grobowca, czy nawet takiego znaleźć. Musieliście dać nogi za pas, aby ratować życie.
Na początku sesji wracacie z owej wyprawy, zmęczeni i obolali. Waszym śladem podążała przez dłuższy czas wataha wargów, ale dzięki umiejętnościom Erlanda prawdopodobnie udało się wam ich zgubić. Tu, na skraju Mrocznej Puszczy i Długiego Jeziora, rozpoczyna się nasza przygoda.
Częstotliwość odpisów i zasady dot. odpisywania:
Jak już mówiłem; nie posiadamy sztywnych kolejek. Jeśli pojawi się ilość tekstu godna wklejenia, to wtedy przekuwamy go na posty. To się wiąże też z tym, że nie ma wymogu, aby co kolejkę powstawał post od każdego z uczestników (może wyjątkiem będzie pierwsza kolejka, gdzie chciałbym aby każdy z uczestników dał w pierwszej kolejce posta opisującego postać, może też jej przeszłość, przemyślenia odnośnie nieudatnej wyprawy lub obecnych wydarzeń - you name it!), bo najważniejszym dla mnie jest, aby to na doku gracze byli aktywni. Chciałbym, aby przynajmniej raz dziennie każdy w miarę swoich możliwości tam zajrzał i odpisał (nawet jeśli nie ma na co konkretnie zareagować, to trzy linijki jakiegoś opisu lub dialogu potrafią zdziałać cuda i stworzyć podwaliny pod interesującą scenę). Jeśli rozpoczynamy nową kolejkę to proponuję, aby początkowo powstrzymać się do jednego odpisu (na doku) na osobę, tak aby każdy mógł zareagować zanim akcja potoczy się dalej (to się niestety wiąże z czekaniem za wszystkimi, ale jeśli chcemy uczciwie grać, to nie ma innego wyboru). Po pierwszym odpisie od każdego możemy zacząć pisać już w dowolnej kolejności, chociaż wciąż będę pilnował, aby nie zagalopować się za daleko i poczekać za nieobecnymi, ale już nie będzie sztywnego wymogu, aby każdy, jeden po drugim, musiał odpisywać. Tym się jednak nie przejmujcie już za bardzo, bo na doku zawsze będę informować kiedy trzeba będzie za innymi poczekać.
Punkty Rozwoju: 
Punkty Doświadczenia: 