Wątek: Berlin Station
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-03-2017, 23:41   #5
Gormogon
 
Gormogon's Avatar
 
Reputacja: 1 Gormogon ma wspaniałą reputacjęGormogon ma wspaniałą reputacjęGormogon ma wspaniałą reputacjęGormogon ma wspaniałą reputacjęGormogon ma wspaniałą reputacjęGormogon ma wspaniałą reputacjęGormogon ma wspaniałą reputacjęGormogon ma wspaniałą reputacjęGormogon ma wspaniałą reputacjęGormogon ma wspaniałą reputacjęGormogon ma wspaniałą reputację
Dan upił łyk piwa uważnie przypatrując się dziewczynie.
-Dwa pytania. Kiedy moglibyśmy obejrzeć mieszkanie Alfreda i ile zarabiają tutaj ludzie … W razie gdybym musiał kogoś zachęcić do rozmowy … w mniej konwencjonalny sposób … towarzyszko - Paul zauważył, że blondyn przy wypowiedzeniu ostatnich słów uśmiechnął się szeroko do dziewczyny.
Cała ta sytuacja uświadomiła Paul'a, że woli pracę w biurze, tam wszystko było prostsze. Szyfry, mimo swojej złożoności, są łatwiejsze do zrozumienia niż zamiary innego człowieka. Agenci natomiast mieli jasno postawione zadanie i nie musieli udawać kogoś innego.
Poza tym Wiedeń był znacznie ładniejszy od czerwonej części Berlina. Miał nadzieję, że Thomas Hoffer poradzi sobie z notatkami, które mu przekazał przed wyjazdem z Austrii. Napił się trochę piwa.
Paul pragnął żeby historia opowiedziana przez zjawiskową Niemkę była prawdziwa. Nie miał ochoty na rozmowę z agentami Stasi lub KGB. Choć z dwojga złego wolał Rosjan, przynajmniej rozumiałby dlaczego wyrywają mu paznokcie.
- Irmo, wiesz może czy ktoś był w mieszkaniu twojego ojca po zdarzeniu przy Gendarmenmarkt? Pytam nie tylko o policję bądź kontrwywiad. Bardzo zależy mi na tym, żebyś się dobrze zastanowiła.- spytał spokojnie Paul. Miał nadzieję, że nikt nie przeszukał jeszcze mieszkania, bo gdyby ktoś znalazł jakieś dokumenty na ich temat to mogłoby to oznaczać koniec operacji. Dodatkowo szczera odpowiedź kobiety uwiarygodniła by ją w jego oczach.
Ze swoimi współpracownikami miał zamiar porozmawiać, gdy Irma opuści ich nowe, obrzydliwe mieszkanie. Obaj sprawiali wrażenie agentów, którzy nie spędzają czasu za biurkiem. Miał do nich wiele pytań. Oni pewnie też chcieliby wiedzieć kim jest.
- Przeciętna pensja, to około 1300 marek. - odparła szybko Irma - A mieszkanie Alfreda możecie obejrzeć, choćby zaraz. Jeśli tylko czujecie się na siłach po podróży. Klucze do mieszkania mam tylko ja, i z tego, co wiem to nikt tam nie zaglądał od jego wypadku.
-To dobrze, dziękuję Ci bardzo za te informacje.- odpowiedział ciepłym głosem dziewczynie, po czym zwrócił się do dwóch agentów - Panowie uważam, że powinniśmy się tam niezwłocznie udać. Chyba, że macie jeszcze jakieś pytania do naszej pani gospodarz?
 

Ostatnio edytowane przez Gormogon : 30-03-2017 o 23:51.
Gormogon jest offline