Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-04-2017, 16:16   #194
Pan Elf
 
Pan Elf's Avatar
 
Reputacja: 1 Pan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputację
Yetar cały ten czas milczał. Nie był dobry w rozmawianiu z olbrzymami, ani też nieumarłymi królami (jak to miało miejsce całkiem niedawno), poza tym Elvin od razu wyskoczył naprzód, by przemawiać do wielkoluda. Cóż, fetchling wzruszył ramionami i tylko przyjrzał się bocznemu wejściu, które wskazała mu Girlaen.

- O, świetnie... - mruknął, kiedy Rexa krzyknęła na całe gardło. Rad był, że chociaż Luna przestała wrzeszczeć na krótki moment.
Spojrzał na giganta i zaczął się zastanawiać czy ten potrafił coś więcej, niż tylko rzucać groźbami. Bo gdyby chciał ich zabić, to już dawno by się na nich rzucił, a ten tylko wymachiwał swoją dwuręczną bronią i powtarzał, by sobie poszli.
- Jak na nas ruszy, to wskakujemy w te boczne wejścia - szepnął do Girlaen i Elvina, bo tylko oni byli w stanie usłyszeć konspiracyjny szept.
 
Pan Elf jest offline