Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-06-2007, 23:33   #94
Yarot
 
Yarot's Avatar
 
Reputacja: 1 Yarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnie
- Górę złota, ha? - mężczyzna zaśmiał się cicho, ale znacząco.- Johann, patrz, bo kiedyś twoi uczniowe upomną się o swoje i co będzie?
Johann oparł się o ścianę i z drwiącym uśmieszkiem popatrzył na Jorgo.
- Dobra. Skoro tu jesteście, to znaczy, że coś się chcecie dowiedzieć - zaczął rzemieślnik. - Dobrze trafiliście, bo zajmuję się zamkami i kluczami. I nie jest to tylko zwykła szlifierka. Wierzcie mi, że tak nie jest. Pokażę wam dlaczego. Johannie, można?
Mistrz podał mu klucz, który udało się zdobyć na targu. Jorgo złapał go w locie i z zamkniętymi oczyma zaczął ściskać go w dłoni. Chwilę to trwało aż wreszcie skończył i pokazał klucz na wyciągniętej dłoni.
- To jest klucz, ale nie śmiejcie się. Każdy wie, co to jest, ale nikt nie wie wszystkiego. Najważniejsza zasada to oczywiście taka, że skoro jest klucz, to musi być zamek. Idąc dalej - zwykle na klucz zamyka się coś ważnego lub cennego. We wioskach nie zobaczycie tego za często, zaś w miastach częściej. Zwykle to zamki do domów, skrzyń, pokojów karczemnych czy zajazdowych. Można je przez to łatwo wyróżnić - te ozdobne tworzone są zwykle na zamówienie i skrywają skrzynie z kosztownościami. Te zwykłe są od ochrony czegoś ważnego, gdzie nie liczy się styl tylko efektywność i trwałość. Jak widzicie, wasz kluczyk należy do tej drugiej grupy. Popatrzcie sami...
Jorgo chwycił go obcęgami i ścisnął. Na powierzchni była tylko drobna ryska. Potem wziął dłutko i poskrobał powierzchnię. Nic nie odpadło ani nie odsłoniło wnętrza.
- Metal, pewnie stal. Brak złota czy srebra. To znak, że to może być klucz do skrzyni, domu lub skrytki. Popatrzcie na wielkość. Nie jest duży, a to odrzuca zamki u drzwi, gdzie ważna jest wielkość takowego. Na skrzynię lub skrytkę się nadaje. Malutkie kluczyki są od drobnych schowków oraz medalionów. A teraz spójrzcie na pióro - to jest to, co wkłada się do zamka. Jest postrzępione, jak piła, z dwoma wgłębieniami wzdłóż swojej osi. Ciekawe...
Jorgo zamyślił się przez chwilę.

- Im więcej tych postrzępień tym bardziej skomplikowany zamek. Zwykle więcej niż 5 lub 6 czyni z tego zamka prawdziwie trudne zadanie do otwarcia. Zwykle ma on wtedy co najmniej trójzapadkowy mechanizm i dodatkowo poprzeczniaka wstawionego pomiędzy. Takie zamki robi "Gutter" z Nuln oraz "Villerster" z Marienburga. Tutaj mamy do czynienia z dobrym zamkiem. Ba! Powiem, że bardzo dobrym, bo ma dwa poprzeczniaki wstawione. Poznać to można po tych dwóch wgłębieniach wzdłóż całego pióra. To wymaga precyzji oraz staranności a także dobrych materiałów. To elita zamków, robiona przez krasnoludzkie "Gerren".
Jorgo podszedł do wygasłego paleniska i uruchomił miech. Zaraz rozdmuchał on żar w palenisku. Czerwień wpełzła na ściany dając dodatkowe oświetlenie. Człowiek zwany Klucznikiem wziął klucz w obcęgi i położył na żarze.
- Jeśli to krasnoludzki klucz, to przy ogrzaniu powinna pojawić się cecha klucza. Jeśli to "Gerren", to będzie na liściu widać coś podobnego do literki "G".
Przez rozedrgane powietrze rzeczywiście można było dostrzec coś, co zaczęło pojawiać się na kluczu. Czerwona litera "G" wykwitła jak wypływająca nafta i zaczęła mienić się jak prawdziwa miedź. Jorgo wyjął klucz i położył na blacie obok.
- Krasnoludzka robota, bez dwóch zdań. Na "Gerrena" stać jedynie najbogatszych ludzi w mieście lub bank krasnoludzki. Nie wiem, skąd to wytrzasnęliście, ale to może być rzeczywiście furtka do waszej "góry złota" a nawet "księżycowego pałacu".
Klucznik zamilkł i zaczął patrzeć, jak literka na kluczu powoli znika i wtapia się w metal.
 
__________________
...and the Dead shall walk the Earth once more
_. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : ._
Yarot jest offline