Hemma uśmiechnęła się do Bassaniego i ruszyła w stronę wejścia. Było jej wszystko jedno, kto jeszcze z nią wejdzie.
- Nie wiem dlaczego Pan tak sądzi Panie Bassani. Każdemu zdarza się rzecz od czasu do czasu dobre słowo. - Z zaciekawieniem rozejrzała się po wnętrzu kantorku.
Ostatnio edytowane przez Aiko : 04-04-2017 o 21:05.
|