Pomysł ok. Będziemy go śledzić, gdzie jest... a w tym czasie druga ekipa zrobi mu wjazd na chatę, założy pluskwy, zainfekuje kompa i zrobi małe przeszukanie
To jest moja propozycja ("bardziej ofensywna"). Potem, jak już go będziemy mieli na talerzu to można iść dalej, np. nastraszyć go i zobaczyć, czy odezwie się (i do kogo) w sprawie paczki.