Pierwszy rzut MTMa dla Sharifa wyniósł 9 - w rezultacie mężczyzna nieźle poturbował się podczas schodzenia. Przy 10 zmarłby. Drugi rzut - 2 - oznacza, że pomimo wcześniejszych urazów dał radę uratować z jeziora i to obie osoby. Na dodatek miał pewne wsparcie istot trzecich, więc wszystko dobrze się złożyło.
Mój pierwszy rzut - 5 był na to, jak długo motorówka będzie "czekać na Imogen" zanim opuści brzeg i radośni campingowicze gdzieś popłyną. Gdyby Mag wyrzuciła 1, 2, 3 lub 4, to byłaby na miejscu przed odpłynięciem, przy 5 trafiłaby w ostatniej chwili. Mag jednak wyrzuciła 10, więc nie dość, że nie trafiła na czas, to jeszcze Immy zgubiła się i paliwo w quadzie wyczerpało się.
Mój drugi rzut dotyczył obrażeń Irene - wyrzuciłem 1, fenomenalny wręcz wynik, więc Finka upadła prosto w ramiona swojego ukochanego i nawet włos jej z głowy nie spadł. Nie powiem, że nie liczyłem na fontannę krwi
Natalie ma nową rozmówczynię zainteresowaną Kallem (osomożechodzić? :O), a Alice przybyła w idealnej chwili na dokończenie sceny przy jeziorze.
Zacząłem pisać na doku, rozwijając wątki niektórych.