Wątek: Smok Chaosu
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-04-2017, 22:19   #34
Ardel
 
Ardel's Avatar
 
Reputacja: 1 Ardel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputację

Vulir poczuł na twarzy błogą miękkość cyców Valayi (rzut na inwokację: 03, znów, cholibka, blisko!), jednak prócz pomysłu, gdzie by tu wyryć kolejną runę, nie wpadł mu do głowy plan, jak tu lepiej rzucić młotem. Następnie wymierzył odległość i odkrył, że to tak właściwie prawy bok smoka. Zreflektował się i miotnął w prawą łapę przednią (rzut: 84). Młot chybił celu, jednak uderzył w bok smoka (obrażenia: 4/6 - wybór mniejszego). Młot odbił się od smoczego pancerza, jeżeli coś mu zrobił, to nie było tego po nim widać (jak po większości ciosów). Potem grzecznie wrócił do Vullira. Młot oczywiście.

Ano wprowadzał w życie (rzycie, hehe) swoje największe marzenie. Wśliznął się pod ogon smoka i pchnął mieczem prosto w PORTAL CHAOSU. (Rzut na trafienie: 22, obrażenia: 3) Na Ano pociekła smocza posoka i jakiś dziwny, cuchnący płyn. Czy była to kloaka, czy odbyt, czy co - ciężko było określić. Było to gigantyczne, ranne i zaczynało pulsować. Niziołek znajduje się obecnie w pozycji dość bezpiecznej - jeżeli smok nie usiądzie (tym samym wypuszczając elfa), to nic mu raczej nie grozi. Chyba… (w dalszej części dowiedzieć się można, że Ano straci 8 tur, na potrzeby sesji uznać można, że posiada tylko 1 akcję na turę i modyfikator -20 do akcji)

Wspomniany elf wiercił się pod smokiem, który coraz bardziej go ranił (test zręczności -20: 97). CIerń uznał jednak, że musi zdać się na prymitywną siłę (krzepa -30: 77). Niestety wciąż tkwił pod przerośniętą jaszczurką.

Jeździec bucyfała uniósł swoją armatę, wycelował i strzelił (test -20: 44, obrażenia: 8/6 - wybór większego). Łeb smoka odskoczył w bok, a uszy wszystkich wojowników przeszył przenikliwy wrzask, podobny do umierającego kota, żaby i jelenia równocześnie. Wściekły smok jednak nie padł, lecz podwoił wysiłki w zniszczeniu wszystkiego dookoła.

Klaus tymczasem odwrócił się i zaatakował Norsmena (na 3 ataki 1 trafienie, które Nors sparował).

Helene kontynuowała kuloogniowanie wojownika Chaosu. Kule ognia spowiły ponownie mrocznego rycerza, ten wciąż stał na nogach. Jednak Helene wiedziała, że ogień teraz mocno go skrzywdził. Słyszała pieśń ognia, oj tak!

Urist pobiegł.

Loilir natomiast ruszył okopem, a następnie strzelił smokowi w podbrzusze, nieco zasłaniane nogą (przy okazji obserwował, co też niziołek wyczynia). (Test: 73, obrażenia: 3/3 - wybór mniejszego) No i odbyt pozostał nie zraniony, natomiast oberwała tylna łapa. Pocisk zrykoszetował i zaświstał Ano obok głowy.

Krasnolud postanowił dokończyć dzieła Helene i potraktował wojownika Chaosu atakiem wielokrotnym. Hełm wojownika spadł, ukazując twarz z trojgiem oczu i pozbawioną ust, obecnie zalaną krwią. Stał jeszcze i postanowił oddać krasnoludowi w podobny sposób. Nie zrobił mu jednak krzywdy. Nors zaatakował łowcę czarownic i trafił go lekko w ramię. Klaus się nie przejął, amulet zregeneruje problem w chwilę.

A smok, smokował. Najpierw zmiażdżył nieco elfa (obrażenia: 14). Potem splunął ogniem w Urista (obrażenia: 16), przypiekając go nieco. Spróbował też trafić opancerzonym skrzydłem (a może po prostu żelazna płyta wyrastała z jego kości?) Loilira i trafił pomimo skrycia w okopie. (Obrażenia 10) Pancerz przyjął na siebie impet uderzenia. (test krzepy: 23) Krasnolud na dodatek ustal na nogach. Twarde są te małe gnojki, twarde!

Ano natomiast musiał wykonać unik (test: 85). Nie udało mu się to i żrąca treść jelita wylała się na jego głowę (obrażenia: 13, pomijają pancerz, krytyk z siła 6 w korpus). Ano będzie ogłuszony przez 8 tur, jednak odbyt smoka stoi otworem, jeżeli mogę tak powiedzieć.

Z południa słychać było trąby i rogi, jednak do kogo należały?
 
__________________
Prowadzę: ...
Jestem prowadzon: ...

Ardel jest offline