08-04-2017, 01:47
|
#482 |
| Basima skończyła najdłuższe dłubanie w uchu, jakie zgromadzeni byli w stanie uświadczyć i sieknęła pozostałym przy życiu ładowniczym. Nie słyszała dokładnie co było mówione, ale zaczęli rzucać się sobie do gardeł, więc równie dobrze mogła im w tym pomóc. Z czysto altruistycznych pobudek.
— To co teraz robimy? Po co nam to? — wskazała na działo. |
| |