Panowie, pozwoliłem sobie stworzyć karczmę, Byczą Juchę, z dolnej warstwy jakościowych rejonów średnich. Mają stajnię dla Obsrańca, jakby co. Oczywiście nie musicie tam zostawać, ale napisałem, że pierwszego dnia tam się zdecydowaliśmy zostać, razem. A sam Aldric zostaje tam na stałe.
Ach, no i drogę też pobieżnie zarysowałem, mam nadzieję, że nie popsułem nikomu tym planów.
Wiele się nie rozpisywałem, może jeszcze nadrobię w kolejnej kolejce, jak już z gospodarzem pogadamy i nam wyjaśni, czy mamy się pozabijać, czy jak.
Ah, no i Aldric wypije to wino, trudno. Niech będzie. Może tym razem nie zatrute.
Znalazłem mapkę po angielsku, i nie wiem, jak po polsku ta dzielnica jest nazwana, czy dzielnica południowej bramy, czy po prostu południowa. To nazwałem południowa.
__________________ – ...jestem prawie całkowicie przekonany, że Bóg umarł.
– Nie wiedziałem, że chorował. |