Główne ryzyko jakie widzę jest takie, że Anlaf nie zdąży się schować, a rozumiem, że pomimo niewidzialności goryle mogą w niego celować i mogą mu rozproszyć zaklęcie trafiając, chyba, że jakiś tekst na inteligencję czy nie zgłupieją na moment, bo nie są zaznajomione z magią.