Ivor stojąc z boku przysłuchiwał się przesłuchaniu, jednak nie rozumiał języka w którym mówił Kargar. Cały czas trzymał w pogotowiu rękę na rękojeści topora.
Język goblinów brzmiał skrzekliwie. Mógł się jednak domyślić o co pyta go łysy najemnik. Zastanawiał się jednak gdzie Kargar nauczył się goblińskiego?