Burak aż spalił buraka słysząc to wszystko pod swoim adresem. Jak widać nie było już sensu udawać dalej, że interesowały go kroksy.
- Ja tam żadnych haków na nikogo nie mam, ale swoje wiem! Marchewki z pola obok powiedziały mi, że Bóg robi coś bardzo brzydkiego i kłamie! EDIT
Milczał jeszcze chwilę, aby się jednak zastanowić.
- Ale każdy wie, że marchewki są rude i na pewno też z tego powodu są kłamliwe! (a tak naprawdę to ja piszę, a potem myślę - Okaryna) Bowiem Sknerusek wcale nie czuwał nieszczęśliwej nocy, bo jaskółki - a tym już ufać na 100% można, bo to one wiosnę czynią w większej ilości - ćwierkały nad polem, że go ktoś odwiedził, a on wcale do tej osoby nie wypalił!
__________________ Once upon a time...
Ostatnio edytowane przez Okaryna : 15-04-2017 o 16:18.
Powód: Mea culpa
|