Hemma przygryzła wargę. Było źle... Nie miała ochoty mówić Bassaniemu, że Gurt nie żyje. Zerknęła na Dietricha, zastanawiając się co ten wyrabia. Co by nie mówić nie miała w tym miejscu, z jego strony, dużo wsparcia.
Westchnęła. No dobra. Najwyżej będzie się zastanawiać jak stąd wyjść by reszta jej nie zabiła.
- Więc, dla przykładu. Co by było gdyby Pan Hager, nie był w stanie, odebrać od Pana swoich pieniędzy? |