18-04-2017, 20:25
|
#66 |
| Kargar słuchał w ponurym napięciu propozycji kompanów, sytuacja nie była ciekawa, ale faktycznie nie było możliwości ewakuacji ani mieszkańców, ani karawany z dobytkiem, co w sumie bardziej go obchodziło... - Tak, odpowiednie użycie łuczników będzie kluczem do zwycięstwa, tych którzy nie mogą walczyć np. dzieciaków, trzeba przygotować do gaszenia pożarów z wiadrami wody.... a jakby część z naszych lepszych wojowników podczas ataku opuściła wioskę ukradkiem, tak jak to wcześniej zrobiliśmy przeciwko grupce goblinów i kiedy główne siły wroga będą szturmować uderzyła od tyłu lub z flanki na ich dowódców? - Zastanawiał się na głos. |
| |