Wstała i wskazała rozeźlona na Diabła palcem wskazującym.
- Co to, to nie, Lucyferze! Co chwila kogoś zdradzasz, aby tylko wygrać. Pewno ostatni raz będę kogoś bronić, nie zmarnuję więc tego bloku na kogoś, kto potem zdradzi miasto dla własnych interesów! Już prędzej zacznę pomagać Happiemu w wygraniu tej gry! |