Blacker

Przepraszam za zdublowanie posta

Postanowiłem opisać magię, występującą w tym świecie. Mimo, że może ona wydawać się czymś nadprzyrodzonym i wspaniałym, to jak wszystko ma swoje pewne zasady i ograniczenia...

Każdy żywy organizm, faktem swojego istnienia posiada pewną siłę. Siła ta przejawiać się może na różne sposoby. U magów, manifestuje ona bezpośrednio swoją obecność w postaci ,,zaklęć". Zaklęcie, samo w sobie nie istnieje, jest jedynie sposobem jej wyzwolenia i ukierunkowania. Należy jednak pamiętać, że energię do zaklęć bierzemy bezpośrednio z siebie, czerpiąc ją z własnych sił witalnych. Jest to przyczyną słabości fizycznej magów.

Przez to również, nie należy przesadzać z jej używaniem, gdyż może jej zabraknąć do podtrzymywania procesów życiowych. Im mag bardziej doświadczony, tym rozsądniej może nią dysponować.

Wynika stąd prosta regóła, że im mag bardziej doświadczony, tym więcej zaklęć moża rzucić w każdej walce. Jeśli przekroczy ten limit, zemdleje. A jeśli zdarzy mu się częściej go przekraczać, może to doprowadzić nawet do śmierci.

Zasadę rzucania zaklęć można przedstawić prostym wzorem matematycznym

Dopuszczalna ilośc zaklęć w bitwie = poziom postaci + 2

Tak więc, mag może rzucić o 2 zaklęcia więcej, niż wynosi jego poziom

Niektórzy wojownicy również liznęli zasad magii, jednak w ich przypadku sprawa ma się trochę inczej. Ich organizm nie jest przystosowany do wydatków energii, więc mogą rzucić tylko tyle zaklęć w bitwie, ile wynosi ich poziom

 

__________________
Make a man a fire, you keep him warm for a day. Set a man on fire, you keep him warm for the rest of his life.
—Terry Pratchett