Zrzuciwszy plecak z nadmiarowym ładunkiem cieszył się jazdą przez uroczy zakątek prawie nie tknięty stopa człowieka. Gdy mijali miejsce śmierci Black 1 zrobił znak krzyża i zmówił modlitwę.
Gdy dojeżdżali do rozstajów powiedział do piątki: - Zaczekaj chwilę. - A potem przełączył się na częstotliwość Brązowej - Brązowa, tu Black 0. Mamy checkpointy blisko siebie, jedziesz z nami? Mamy też miejsce na twoich narzeczonych jak chcesz ich zabrać. |