24-04-2017, 22:15
|
#433 |
| - Zordonie, donoszę, że zmiana fryzury przyczyniła się do ocieplenia twojego wizerunku. Miastowi przyszli tu z pochodniami i bronią.
Gdy Zordon spostrzegł mieszkańców zgromadzonych za oknem, zmarszczył się, po czym w końcu rozluźnił z przesadnym westchnieniem. - Jestem z was wszystkich dumny, Power Rangers! Miałbym pewien pomysł, ale nie myślcie, że będzie bardzo dobry. Musicie mnie zniszczyć. - przytaknął ponuro. - Wyzwolona w ten sposób energia doprowadzi do pokonania zła, jak w ostatnim odcinku serii w kosmosie...
Nie zdołał dokończyć, gdyż ramię robota szybkim ruchem dosięgło wtyczki i odcięło zasilanie energetycznej tuby. - Nie słuchajcie go - wtrącił Alfa. - Nie słuchaj też przerośniętej jaszczurki, Sknerusie McKwacz. W twoich żyłach płynie domieszka krwi krwiożerczych kaczek-wampirów i czas sięgnąć po twoje dziedzictwo. Ustanowimy w mieście nowy ład, w którym kaczki i roboty będą rządzić niepodzielnie. |
| |