Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-04-2017, 10:52   #636
Inferian
 
Inferian's Avatar
 
Reputacja: 1 Inferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputację


Bohaterowie nie dało się ukryć mogli poczuć się dosyć ograniczeni poprzez ciemności jakie panowały na około. Jedynie Oswald miał w tym momencie przewagę i to on był w stanie pchnąć działania do przodu.

Albert chętnie spełnił prośbę Oswalda i przytrzymał worek.

Oswald wszedł po drabinie. Bohaterowie słyszeli jak ten wspina się, a po chwili gdy ten otworzył właz byli w końcu w stanie cokolwiek zobaczyć. Światło co prawda nie było duże, ale wystarczające aby zobaczyć gdzie są, i że przed nimi jest drabina, na której stoi Oswald.

Oswald w tym czasie miał inne widoki. Widział pomieszczenie około cztery na siedem metrów, a w nim wielkie stworzenie jak przerośnięty pies tyle, że z trzema głowami. Zwierze co prawda było na łańcuchu, ale łańcuch był dostatecznie długi, że pozwalał stworzeniu na pełny wybieg po pomieszczeniu. Tym samym nie pozwalał bohaterom przejść do drzwi po drugiej stronie pokoju. W pomieszczeniu było pełno kości, stęchłego mięsa, a na ścianach rozmazanej krwi i śladów pazurów.

Stworzenie nie było w tym momencie świadome obecności bohatera, czy jego towarzyszy w piwnicy. Było zajęte gryzieniem kości jakie znajdowały się w jednym z rogów pomieszczenia.


Luis w tym czasie dokładnie przeglądał pomieszczenie w jakim się znalazł. Było tam wiele gratów. Przypominało starą rodzinną składownie, tyle że małą. Jednak nie to go interesowało, a to co mogą kryć jej ściany. Będąc świadomym tego, że tutaj dostał się tajnym przejściem, nie pozostało nic innego jak szukać kolejnego. Bohater obchodził ściany gdy nagle jedna z nich lekko się przesunęła pod ciężarem jego ciała i parcia jego ramion na nią.

Wewnątrz bohater ujrzał coś niezwykłego. Było to pomieszczenie niemalże święte. Na środku stół, a na nim kwiaty. Zaś po dwóch ścianach stały wielkości ludzkiej pomniki przedstawiające Panienkę Jeziora.


Pomieszczenie było rozmiarów podobnych do tego w którym był przed chwilą.


 
Inferian jest offline