Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-04-2017, 18:45   #8
Nami
INNA
 
Nami's Avatar
 
Reputacja: 1 Nami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputację
Z ponad 180 obejrzanych wybrać tylko 3? Nie umiem, nie dam rady, nie potrafię Najwyżej usuną mi posta, bo niezgodny z zasadami tematu[*] Za bardzo lubię, uwielbiam horrory, by tak wybrać 3 i na tym skończyć, więc wybiorę "po 3"!

3. Gothica (2003) - Lubię do niej wracać ze względu na klimat, rozwiązywanie tajemnicy krok po kroku, wątek psychologiczny i tajemniczość. W sumie taki luźny do obejrzenia.
Klucz do koszmaru (2005) - Tajemnica od początku do końca, wydaje się być czymś innym, niż okazuje się na samym końcu. Może wydawać się nudny i bez akcji, mocno nastawiony na fabułę, ale ja takie lubię.
Amityville (2005) - Podobnie jak wyżej, choć tutaj już mniej tajemniczo. Jeśli kogoś nie przekonuje sam film, to może przekona Ryan Reynolds (szczególnie panie).

2. Lustra (2008) - Zakończenie, które mnie wbiło w fotel. Sam motyw z lustrami był dla mnie czymś interesującym - pewnie dlatego, że go lubię. Nie chcę za dużo zdradzać, trzeba zobaczyć.
Obecność (2013) - Urzekł mnie, cóż więcej mogę rzec? Historia małżeństwa Warrenów, którzy pomagają rodzinie uporać się z żerującym na nich demonie. Niby oklepane, ale aktorzy grający Warrenów mnie przekonują.
Oculus (2013) - Mimo iż nie oceniłam tego filmu jakoś nadmiernie wysoko, to mocno zapadł mi w pamięć i każdemu, kto pyta mnie o horror o nim wspominam. Niby zwykła historia, opowiedziana z przerażającej perspektywy, a napięcie ładuje się stopniowo. Nie zdziwiłabym się, gdyby się wielu ludziom nie podobało lub ich nużyło, dla mnie jednak było hipnotyzujące. Scena z jabłkiem wciąż w mej głowie - i znowu motyw z lustrem.


1. Dziewiąte Wrota (1999) - Uwielbiam ten klimat, fabułę oraz grę aktorską. Zawsze gdy film mi się gdzieś przewija, to go oglądam. Polecam, bo jest naprawdę intrygujący, z ciekawymi nawiązaniami religijnymi (bez nachalności).
Jeździec bez głowy (1999) - Tim Burton i jego dzieła, jednych zachwycają, inni nie mogą tego przełknąć. Ten film jest nasączony tajemnicą, troszkę smutkiem no i krwią wraz z latającymi głowami. Dobry. Bardzo dobry. Czy straszny? Nie wiem, mnie nic nie straszy.
1408 (2004) - Niesamowity film, opowiadający o autorze książek paranormalnych, który próbuje "zdemaskować" każde - według niego - niby przeklęte miejsce. Adaptacja powieści Stephena Kinga. To, co się tam dzieje, jest naprawdę nie do pojęcia. Zaskakujący. Polecam bardzo!
 
__________________
Discord podany w profilu
Nami jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem